25 grudnia 2011

Życzenia...

Wpadłam tylko na chwilkę, żeby złożyć wszystkim czytelnikom życzenia świąteczne. My Wigilię i święta spędzamy w tym roku w nowym domu brata. Wszystko przez to, że nasz dom jest posprzątany jedynie powierzchownie, a sterty kurzu i pyłu piętrzą się dosłownie wszędzie i nie ma warunków na zrobienie wigilijnej kolacji. Nie mamy w tym roku również choinki, bo nie było możliwości się do niej dostać. Na dworze zamiast śniegu pada deszcz i jakoś tak słabo czuje się tą atmosferę świąt. 

Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół.
Większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, a ja życzę, moi mili, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy,
że mu kiedyś się przydarzy.
Może cicho bez hałasu wyjeżdżając gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z wspólnej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli śnieg popada z rana.
Może tak jak to lubicie licząc dziury na suficie,
sami zresztą chyba wiecie, gdzie najlepiej się czujecie.
Takie dla Was mamy życzenia w dniu Bożego Narodzenia. 

Kasia i Maher

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz