Wiem doskonale, że wiele osób czeka na naszą relację po
tegorocznych wakacjach, ale będziecie musieli jeszcze troszkę na nią poczekać.
Muszę się ogarnąć i wrócić do normalnego życia po tym wyjeździe, a zebrało się
trochę do nadrobienia. Niestety dopiero niespełna tydzień jestem w stanie
funkcjonować, bo wcześniej wracaliśmy do zdrowia, ale o tym kiedy indziej.
Nie wiem czy pisałam przed wyjazdem, że "zakończyła
się" nasza batalia z urzędami, ale wydaje mi się, że nie. Otóż chcę
poinformować tych co jeszcze nie wiedzą, że mąż mój dostał decyzję o nadaniu mu
polskiego obywatelstwa. Decyzja ta musiała się jednak uprawomocnić ( 2
tygodnie), ale juz po przyjeździe mogliśmy złożyć niezbędne dokumenty do
wyrobienia polskiego dowodu osobistego. Teraz czekamy na jego odbiór, a później
pozostaje wyrobić polski paszport i w końcu będziemy mogli bezstresowo
podróżować...