Jestem sobie cały Tatuś.
A tak słodko śpię mając 10 dni.
Jesteśmy w domku od zeszłego piątku. Pomału się ogariamy. W czwartej dobie odpadł już pępuszek, więc spokojnie maleństwo śpi w ciągu dnia na brzuszku. Generalnie daje się nam wyspać w ciągu nocy robiąc sobie dość długie przerwy w jedzeniu. Do południa trochę marudzi, więc prawdopodobnie ma kolki, ale dajemy radę :)