28 maja 2010

Dwa lata spokoju...


Nie napiszę zbyt wiele, ale pochwale się, że odebraliśmy wczoraj decyzję o przyznaniu kolejnej karty czasowego pobytu. Tym razem karta została przyznana na 2 lata, więc będziemy mogli teraz złapać trochę oddechu od tych wszystkich papierów. Maher ma też już polskie prawo jazdy, więc kolejny krok za nami....Tym razem karta została przyznana, bez żadnej wizyty policji, nie odwiedziło nas też ABW ani straż graniczna. Jednym słowem, wystarczyły wszystkie złożone papiery i nasze przesłuchanie, które w sumie miało jakieś 20 pytań dla każdego z nas. Pan przesłuchujący pogratulował identycznych odpowiedzi i życzył sobie, żeby więcej takich małżeństw było, bo ostatnio coraz mniej takowych  na przesłuchaniach... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz